– Odbywa się to tzw. metodą „na zimno”, co jest działaniem doraźnym. Właściwe naprawy i wypełniania wszystkich pozostałych ubytków z użyciem sprzętu i gorącego asfaltu rozpoczną się w momencie uruchomienia wytwórni masy bitumicznej – zapewnia Maciej Hasik, rzecznik prasowy MZD w Częstochowie.
Częstochowa podobnie jak inne miasta czeka na moment realizacji zgłoszonego zapotrzebowania, który ma nadejść w perspektywie kilku kolejnych tygodni, aby móc przeprowadzić docelowe remonty cząstkowe.
– Wówczas także będą realizowane naprawy dróg gruntowych z ich wyrównywaniem, uzupełnieniem materiału i wzmocnieniem – informuje Hasik. – Jakiekolwiek działanie na tego typu nawierzchni przy obecnej aurze nie przyniosłoby zamierzonego efektu. Na pewno jednak każde z koniecznych do podjęcia działań w wyżej wymienionych przypadkach zostanie podjęte niezwłocznie – twierdzi.
Źródło: MZD w Częstochowie