72
Jak ustalili policjanci, kilka tak temu 70-latka dała się namówić przedstawicielowi z branży finansowej na wpłacenie większej sumy pieniędzy na specjalny fundusz inwestycyjny. Gotówka miała być bezpieczna, a cała transakcja przynieść po czasie zysk. Niestety, kiedy kobieta chciała odzyskać swój wkład, okazało się, że umowy przez nią podpisane były fikcyjne, a pieniądze zniknęły. Doradca finansowy zabrał 380 tys. zł dla siebie. 31-latek został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ, gdzie usłyszał zarzut oszustwa. Śledztwo w tej sprawie jest w toku. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Źródło: KMP Częstochowa
Może Ciebie także zainteresować