Do Częstochowy przyjeżdżają mistrzowie Polski z Kędzierzyna. AZS bez szans

Kiedyś mecze AZS-u z drużyną z Kędzierzyna określano mianem „świętych wojen”. Pozostało po tym już tylko wspomnienie. W sezonie 2016/2017 akademicy przegrali do tej pory 20 spotkań, wygrywając tylko cztery pojedynki i z bardzo skromnym dorobkiem 13 punktów zamykają stawkę tabeli.

ZAKSA to wyraźny lider PlusLigi. Po 24. kolejkach aktualny mistrz Polski zgromadził 62 punkty i ma siedem „oczek” przewagi nad drugą Asseco Resovią Rzeszów.

Wydaje się, że poniedziałkowy mecz AZS-u z ZAKSĄ będzie jednostronnym widowiskiem. Trudno spodziewać się, aby częstochowianie podjęli walkę z takim przeciwnikiem. Tym bardziej, że w pierwszym spotkaniu w Kędzierzynie była wyraźnie widoczna różnica klas obu zespołów.

Początek rewanżu o godz. 18.

Źródło: własne