– To z pewnością silny zespół, który z takim składem może powalczyć nawet o pierwszą szóstkę – uważa Michał Bąkiewicz, trener AZS Częstochowa. – Wiemy, że przeciwnik ma spory potencjał, ale my musimy skupić się na własnej grze.
Patrząc nie tylko na składy, ale dotychczasowe wyniku obu drużyn, faworytem środowego starcia będą olsztynianie. Drużyna Andrei Gardiniego ma na swoim koncie 7 punktów i zajmuje siódme miejsce. Do tej pory zespół z Olsztyna rozegrał tylko jedno spotkanie we własne hali, gdzie pokonał 3:0 GKS Katowice. Indykpol odniósł także wyjazdowe zwycięstwo z Łuczniczką Bydgoszcz. W ostatniej kolejce olsztynianie przegrali na wyjeździe z Politechniką Warszawską.
Częstochowianie po serii trzech porażek przełamali się w minionym tygodniu i po pięciosetowym pojedynku pokonali w hali sportowej przy ul. Żużlowej Łuczniczkę Bydgoszcz. Pierwsze zdobyte punkty pozwoliły im nieco odbić się od dna tabeli. Obecnie na szesnaście drużyn zajmują trzynaste miejsce.
Mecz Olsztynie rozpocznie się o godz. 18.
Źródło: własne