Do pierwszych zatruć denaturatem doszło 30 marca w jednym z domów w Pierzchnie w gminie Wręczyca Wielka. Policjanci odnaleźli tam ciało 24-letniego mężczyzny. Przybyły na miejscu lekarz uznał, że do zgonu doszło z przyczyn naturalnych. Tego samego dnia do szpitala trafili z kolei dwaj bracia denata i ich ojciec. Stan tego ostatniego był krytyczny, jednego z braci bardzo ciężki, a najmłodszego z nich niezagrażający życiu. Niestety w szpitalu zmarli ojciec rodziny i drugi z braci.
Do kolejnego zatrucia doszło 2 kwietnia w Czarnej Wsi w powiecie kłobuckim. Na miejsce pojechali mundurowi z komisariatu we Wręczycy Wielkiej, którzy potwierdzili zgłoszenie i ustalili, że zmarły mężczyzna to 55-letni mieszkaniec tej miejscowości. Niestety w trakcie czynności realizowanych przez policjantów okazało się, że w budynku znajdowało się także ciało drugiego, 62-letniego mężczyzny, również mieszkańca Czarnej Wsi. Jak się okazało, ofiar było więcej, bo w imprezie uczestniczył również 37-letni mężczyzna, który źle się poczuł i został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
Częstochowska prokuratura otrzymała już wyniki sekcji zwłok trzech mężczyzn. – Na ich podstawie ustalono przyczynę śmierci, którą było zatrucie alkoholem metylowym – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Pobrano też próbki do badań toksykologicznych.
Źródło: własne, Prokuratura Okręgowa w Częstochowie