Red: Do pierwszych sparingów Włókniarza można już odliczać dni. Jesteś zadowolony z tego jak przepracowałeś okres przygotowawczy do nadchodzącego sezonu?
Daniel Jeleniewski: Ostatnie treningi kondycyjne potwierdziły, że czuję się dobrze. Widać, że jest moc. Myślę, że sprzętowo też będzie nieźle. Będę miał pięć nowych silników. Motory będą gotowe w tym tygodniu.
Red: Miałem okazję poznać się lepiej z drużyną podczas zgrupowania w Złotym Potoku. Myślisz, że taka integracja z zespołem może przełożyć się na jazdę na torze?
DL: Oczywiście, że tak. Przez ostatnie pięć dni dużo czasu spędziliśmy ze sobą, co na pewno zaprocentuje na torze. W trakcie sezonu mamy mało czasu na wspólną rozmowę, ponieważ każdy jest zabiegany i dopina ostatnie szczegóły przed startem.
Red: W ubiegłym roku obok Rune Holty i Mateusza Szczepaniaka byłeś najlepszym zawodnikiem Turnieju o Szablę Kmicica rozegranym w Częstochowie. Pasuje ci tor przy Olsztyńskiej?
DL: To prawda. Lubię jeździć w Częstochowie. W ubiegłym roku przyjechałem tutaj po dłuższej przerwie i zaprezentował się dobrze. Jestem przekonany, że poradzę sobie na tym torze również w rozgrywkach ligowych.
Red: Czy twoim zdaniem skład Włókniarza gwarantuje walkę o czołowe lokaty w Nice PLŻ?
DL: Drużyna jest fajnie skompletowana. Mamy młodych i doświadczonych zawodników. Są wychowankowie, co też dobrze wpływa na atmosferę w zespole i na trybunach.Przed sezonem trudno jednak wyrokować, na co nas będzie stać. Co roku są jakieś sensacje i niespodzianki. Po prostu trzeba będzie walczyć.
Red: Dziękuję za rozmowę.
Źródło: własne