Strona główna SportSiatkówka Daleka podróż AZS-u i znikome szanse na punkty

Częstochowski AZS po dwóch porażkach z Asseco Resovią Rzeszów i Cuprumem Lubin w najbliższą środę, 10 lutego zagra na wyjeździe z wicemistrzami Polski Lotosem Trefl Gdańsk.

Drużynę Michała Bąkiewicza czeka kolejne ciężkie spotkanie. Trudno spodziewać się, aby częstochowianie byli w stanie skuteczni przeciwstawić się siatkarzom Andrei Anastasiego. W swoich szeregach Lotos Trefl ma przecież takich graczy jak: Marco Falaschi, Murphy Troy, Sebastian Schwarz, Mateusz Mika czy Piotr Gacek. Mało prawdopodobne, żeby akademikom udało się urwać gdańszczanom jakieś punkty. Szkoleniowiec AZS-u liczy jednak, że jego drużyna podejmie walkę z rywalami. Podobnie jak to było w listopadzie ubiegłego roku w Hali Sportowej Częstochowa. AZS przegrał wówczas z Lotosem 1:3, ale tanio skóry nie sprzedał. Częstochowską drużynę chwalił wtedy Bartosz Gawryszewski.

– Przyjeżdżając do Częstochowy wiedzieliśmy, że to zupełnie inna drużyna niż w ubiegłym sezonie. Zespół został niemal całkowicie przemeblowany, dlatego od początku nastawialiśmy się na ciężki bój i taki rzeczywiście był ten mecz – stwierdził siatkarz Trefla Gdańsk.

Rewanżowe spotkanie rozpocznie się o godz. 17.

Źródło: własne

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl