Niedzielne spotkanie przy Olsztyńskiej zapowiada się bardzo emocjonująco. Gorzowska drużyna ze swoim liderem Bartoszem Zmarzlikiem po dziewięciu kolejkach z dorobkiem 14 punktów zajmuje drugie miejsce. Dwie pozycje niżej jest częstochowski Włókniarz.
– Zdajemy sobie sprawę, że ten pojedynek będzie bardzo ciężki. Stal Gorzów jest bardzo mocnym rywalem. Plan jest taki, żeby zawodnicy punktowali na wysokim poziomie, a jak to się sprawdzi to będzie dobrze – mówi Jarosław Dymek, menadżer Włókniarza.
Przed tygodniem podopieczni Stanisława Chomskiego pewnie pokonali przed własną publicznością 52:38 Betard Spartę Wrocław. Z kolei Włókniarz dość niespodziewanie przegrał na wyjeździe z osłabionym GKM-em Grudziądz.
W niedzielę częstochowianie będą chcieli zrehabilitować się za tę porażkę, choć czeka ich piekielnie trudne zadanie. W pierwszej fazie tegorocznych rozgrywek Stal pokonała Włókniarza 50:40, a w ubiegłym sezonie na torze przy Olsztyńskiej aż 51:39. W ekipie gorzowskiej niepokonany był wtedy Bartosz Zmarzlik, który w sześciu startach wywalczył komplet 18 punktów.
Do niedzielnego spotkania oba zespoły przystąpią w optymalnych zestawieniach. Częstochowscy kibice mogą być spokojni o Leona Madsena, który zanotował upadek podczas finału Indywidualnych Mistrzostw Danii. Kapitan Włókniarza wystąpi w niedzielnym meczu.
Początek meczu o godz. 19.15.
Awizowanie składy
Moje Bermudy Stal Gorzów
1. Szymon Woźniak
2. Anders Thomsen
3. Martin Vaculik
4. Patrick Hansen
5. Bartosz Zmarzlik
6. Oskar Paluch
7. Oskar Hurysz
8.
zielona-energia.com WŁÓKNIARZ Częstochowa
9. Leon Madsen
10. Bartosz Smektała
11. Kacper Woryna
12. Jonas Jeppesen
13. Fredrik Lindgren
14. Mateusz Świdnicki
15. Jakub Miśkowskiak
16.
Źródło: własne