Chroniąc prywatność
Obawiamy się, że podając komukolwiek swoje dane osobowe napędzimy niekontrolowaną machinę ich przekazywania i udostępniania. W niektórych sytuacjach dnia codziennego uniknięcie takich sytuacji jest jednak niemożliwe. Chcąc więc zminimalizować ryzyko, tam gdzie tylko jest to możliwe, rezygnujemy z dzielenia się swoją prywatnością. A jak to działa w przypadku ubezpieczenia komunikacyjnego? Choć ubezpieczyciele są jednym z zawodów zaufania publicznego, mamy pewne opory przed dzieleniem się z nimi swoimi danymi. Czy składkę OC możemy zatem wyliczyć bez podawania konkretnych danych? Okazuje się, że tak… ale o tym za chwilę.
Jak kierowca we mgle
Ubezpieczenie OC to nieodłączny element rzeczywistości każdego kierowcy. Choć wiemy, że niezbędne i że może uratować nasz portfel, nie kojarzy się zbyt dobrze. Dopilnowanie terminów, znalezienie ubezpieczenia i jego zakup – to raczej przykry obowiązek, któremu czoła musi stawić każdy zmotoryzowany. Optymizmem nie napawają też zazwyczaj wysokości składek. Te z kolei uzależnione są od wielu różnych czynników, począwszy od parametrów technicznych auta, takich jak ro produkcji, rodzaj benzyny czy pojemność silnika, a także danych związanych z samym kierowcą – wiek, doświadczenie za kierownicą czy miejsce zamieszkania.
Coraz rzadziej decydujemy się więc na zakup pierwszej lepszej polisy u agenta z biura na rogu ulicy, a korzystamy z rozwiązań, jakie daje nam technologia. A ta daje na całkiem sporo – narzędzia, dzięki którym nie tylko znajdziemy ubezpieczenie i wyliczymy jego składkę, ale także kupimy polisę.
Umiesz liczyć, licz na… kalkulator OC
Klęska urodzaju – tak można nazwać sytuację na rynku ubezpieczeniowym. Mnogość ofert ubezpieczenia OC czy AC sprawia, że ciężko racjonalnie podjąć decyzję i wybrać polisę, która byłaby skrojona na naszą miarę. W przypadku ubezpieczenia OC, sytuacja nie będzie aż tak skomplikowana, ponieważ każde towarzystwo oferuje dokładnie taki sam zakres polisy. W gąszczu ofert trzeba jednak wyłuskać tę najlepszą, a pomóc w tym może nam kalkulator OC. Tutaj musimy jednak stawić czoła obszernym formularzom wymagającym podania szeregu danych osobowych.
O ile dane techniczne pojazdu wpisujemy bez większego zastanowienia, o tyle w przypadku pytań o datę urodzenia, numer PESEL czy miejsce zamieszkania, przychodzi chwila zawahania. Tymczasem wszystko to służy sprawdzeniu naszej historii ubezpieczeniowej, od której w znacznym stopniu uzależniona jest wysokość składki OC, jaką przyjdzie nam zapłacić.
Obszerne formularze a może tylko dwie dane?
Kuszącą opcją wydaje się więc kalkulator OC bez podawania danych. Ten jednak bardzo często spotyka się z zarzutem, że składka ubezpieczenia wyliczona bez szczegółowych danych, w rzeczywistości jest mocno orientacyjna i może znacznie odbiegać od prawdy. Ciekawe rozwiązanie proponuje natomiast marka ubezpieczeniowa Beesafe. Kalkulator OC, jaki oferuje to najszybsze tego typu narzędzie na rynku dostępne na stronie https://beesafe.pl/kalkulator-oc-ac/. Do wyliczenia składki ubezpieczenia komunikacyjnego potrzebuje jedynie dwóch danych – numeru rejestracyjnego pojazdu oraz daty urodzenia właściciela.
Tylko tyle i aż tyle! Aż, ponieważ oprócz klasycznego ubezpieczenia OC czy AC, ochronę możemy rozszerzyć także o szereg dodatkowych usług, takich jak: pakiet Wygodny Kierowca, Pomoc w Drodze czy ubezpieczenie szyb. To, co jednak najważniejsze – wyświetlona podczas kalkulacji cena jest ceną wiążącą. Nie jest to tylko orientacyjna stawka, która zmieni się podczas finalizacji zakupu, a jest to realna składka, jaką przyjdzie nam zapłacić.
Źródło: Artykuł sponsorowany