W ostatnich dwóch kolejkach obie drużyny zasmakowały goryczy porażek. Częstochowianie przegrali w Olsztynie z AZS-em i ulegli w hali Polonia Fartowi Kielce. Z kolei Skra nie ugrała nawet seta w Bełchatowie przeciwko Zaksie Kędzierzyn Koźle i przegrała w tie-breaku w Rzeszowie z Resovią.
Jak widać aktualni mistrzowie Polski przechodzą lekki kryzys. Do tego mają jeszcze problemy kadrowe. W spotkaniu przeciwko Tytanowi AZS nie zagra Michał Bąkiewicz. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Michała Winiarskiego, która ma złamany palec ręki. Z drugiej strony Skra dysponuje wieloma wartościowymi zawodnikami. – Skra ma kłopoty kadrowe. My mamy problem z grą na ustabilizowanym poziomie – zauważa Marek Kardos, trener AZS-u. – Mam jednak nadzieję, że w Bełchatowie zagramy dobrą siatkówkę.
W naszej drużynie dużo zależeć będzie od postawy Dawida Murka i Krzysztofa Gierczyńskiego, najbardziej doświadczonych siatkarzy AZS-u. Obaj zawodnicy, a zwłaszcza Gierczyński, nie mogą pozwolić sobie na taki występ jak w meczu przeciwko Fartowi.
Początek spotkania o godz. 17.