– Prokuratura przedstawiła Lechowi M. zarzuty wykorzystania bezradności kobiet wynikającej z upojenia alkoholowego i doprowadzenia do obcowania seksualnego – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Częstochowski radny złożył w środę, 2 kwietnia obszerne wyjaśnienia i nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokuratura nie dała wiary jego zeznaniom i wystąpiła do sądu o aresztowanie go na trzy miesiące. – Wynika to z surowej kary, która grozi podejrzanemu i obawie przed mataczeniem – tłumaczy prokurator Ozimek.
Do zdarzenia doszło 26 marca. Z naszych informacji wynika, że Lech M. wyszedł z klubu Carpe Diem z dwoma kobietami. Udał się z nimi do mieszkania, gdzie doszło do stosunku seksualnego. Kobiety złożyły potem zawiadomienie do prokuratury o przestępstwie.
Lech M. jeszcze niedawno związany był ze Wspólnotą Samorządową. Obecnie jest niezależnym radnym w częstochowskiej Radzie Miasta.
Źródło: własne