Pomocnik oficera dyżurnego KMP w Częstochowie odebrał telefon od zrozpaczonej kobiety, która płacząc tłumaczyła, że 2,5-miesieczne dziecko zesztywniało, nie oddycha i robi się sine. Policjant przez telefon instruował kobietę, jak udzielić pierwszej pomocy. Jednocześnie skontaktował się z dyspozytorem pogotowia, który natychmiast wysłał na miejsce karetkę. Dyżurny krok po kroku instruował kobietę, jak przeprowadzić akcję reanimacyjną. Po kilku chwilach zgłaszająca przekazała dyżurnemu, że maluch zaczął oddychać samodzielnie, odzyskał przytomność i zaczął płakać. Policjant przez cały czas starał się uspokajać zrozpaczoną kobietę i podtrzymywał rozmowę do czasu przyjazdu ekipy ratowniczej, która zabrała dziecko do szpitala.
Źródło: KMP Częstochowa