Częstochowski biegacz zaproponował pokonanie Głównego Szlaku Beskidzkiego im. Kazimierza Sosnkowskiego. Jego długość wynosi od 500 km do 519 km. Łukasz Pawłowski chciałby pokonać najdłuższy w Polsce szlak w maksymalnie 7 dni ze startem w Bieszczadach, przez Beskid Niski, Beskid Sądecki, Gorce, Beskid Żywiecki, Beskid Śląski.
Decyzja dojrzewała kilka lat. Jestem gotowy. Szansę na powodzenie są duże. Od kilku lat biegam górskie ultra maratony, ale jak będzie w rzeczywistości nie dowiem się, jeśli nie spróbuję – zauważa Pawłowski. – Będzie to dla mnie niezwykłe wydarzenie, dlatego że jestem weganinem i zdobyć pożywienie nie będzie łatwo. Ciężko też z zaplanować z góry noclegi, kryzysy mogą wystąpić w różnych miejscach.
Wyprawa jest kosztowna, dlatego częstochowski biegacz zgłosił swój projekt do mającego charakter konkursu Memoriału Piotra Morawskiego. Jego celem jest wsparcie najbardziej interesujących projektów poznawczych, wspinaczkowych, narciarskich lub podróżniczych. Udział w nim to szansa dla ludzi odważnych i ciekawych świata na urzeczywistnienie wyprawy marzeń.
Głosować na projekt Łukasza można tutaj.
Fot. Łukasz Pawłowski