Częstochowianom nie wiedzie się jak na razie w rozgrywkach III ligi opolsko-śląskiej. Po zwycięstwie z BKS-em Stal Bielsko-Biała przegrali trzy kolejne spotkanie i po czterech kolejkach zajmują dopiero 17. miejsce w tabeli.
W sobotę na Stolzle Stadion rywalem Skry był grający w ubiegłym sezonie w II lidze Ruch Zdzieszowice. Początek spotkania był bardzo wyrównany. W 19. minucie do siatki trafił Mateusz Majsner, który według sędziego był jednak na spalonym. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, Mateusz Szatkowski wykorzystał zamieszanie w polu karnym. Gol padł w doliczonym czasie gry po rzucie rożnym. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i Skra musiała znów przełknąć gorycz porażki.
Skra Częstochowa – Ruch Zdzieszowice 0:1 (0:1)
Skra: Woszczyna – Łęszczak (77′ Sobala), Szwarga, Mastalerz, Abramowicz, Piwiński, Czupryna (63′ Suślik), Musiał, Tomczyk (63′ Gerega), Niedbała (85′ Bojańczyk), Majsner
Źródło: własne