Połączenie prawicy to historyczny moment na częstochowskiej scenie politycznej. To pierwsze tego typu porozumienie prawicy zawarte po 1990 roku, czyli od początku funkcjonowania demokratycznych samorządów w Polsce.
– Najważniejsze postanowienia tego aktu są takie, że tworzymy jakość polityczną świadczącą o jedności prawicy – mówi Giżyński. – Tworzymy jedną listę w wyborach do Rady Miasta Częstochowy i mamy wspólną reprezentację przynajmniej na dwa najważniejsze stanowiska wykonawcze w mieście.
Wszyscy kandydaci ugrupowań biorących udział w koalicji wystartują na liście pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości. Ma to być gwarancją znalezienia się na niej wielu wyrazistych postaci reprezentujących środowiska samorządowe.
Częstochowski radny Wspólnoty Samorządowej Konrad Głębocki przekonuje, że decyzja o koalicji została podjęta niemal jednogłośnie przez ugrupowanie, którego jest liderem. – Wbrew doniesieniu jednej z lokalnych gazet, decyzja o wspólnym starcie i koalicji została podjęta przytłaczającą większością głosów członków Wspólnoty Samorządowej i wymagała nie tylko mojej zgody, ale zgody całego środowiska, wszystkich ugrupowań tworzących Wspólnotę Samorządową – zaznacza.
Koalicjanci uznali za najważniejsze priorytety programowe m.in. odwrócenie negatywnych trendów demograficznych w Częstochowie poprzez tworzenie nowych miejsc pracy, rozwój Częstochowy postrzeganej, jako ważnej polskiej metropolii z celem powrotu na wojewódzką mapę Polski, dążenie do tego, aby Częstochowa miała uniwersytet i była istotnym w skali kraju ośrodkiem akademickim i naukowym, a także centrum polskiego patriotyzmu.
Kandydat na prezydenta Częstochowy Artur Warzocha zapowiada, że wkrótce zostanie podany szczegółowy program działania koalicji. – Niezwykle ważnym jest, aby przekonać do pracy dla miasta, zapewnić udział w życiu publicznym i dać możliwości rozwoju młodym ludziom, którzy obecnie emigrują z naszego miasta – wymienia Warzocha, obecnie radny Śląskiego Sejmiku Wojewódzkiego.
Źródło: własne