Na starcie czwartej edycji PKO Marathon stanęło ponad 600 uczestników z kilku krajów. Trasa ze względu na swój pofalowany profil nie należała do najłatwiejszych, liczne podbiegi i zbiegi miały wpływ na osiągane przez zawodników czasy. Na odcinkach biegnących po wałach rzeki Wisłok wiatr był szczególnie odczuwalny i dokuczliwy.
W tym warunkach doskonale poradziła sobie reprezentantka Budowlanych, która objęła prowadzenie w maratonie po 35 km i pomimo mocnego kryzysu w tej części biegu udało jej się utrzymać pierwszą pozycję. Mariola Sojda wbiega na metę w czasie 2 godz. 57 min. 38 sek, zaledwie 35 sekund przed drugą zawodniczką. Warto zaznaczyć, że był to siódmy start w karierze Marioli w maratonie, ale pierwszy zwycięski.
Dodajmy, że piąte miejsce wśród mężczyzn z czasem 2 godz. 33 min. 15 sek. zajął Zbigniew Kalinowski z Zabiegani Częstochowa.
Źródło: własne, CKS BUdowlani