Policjanci z komisariatu I namierzyli 34-latka, którego na podstawie nakazu doprowadzenia poszukiwał częstochowski sąd. Gdy dotarli do miejsca jego pobytu, zauważyli volvo, a w nim poszukiwanego 34-latka z Częstochowy, który podjechał osobówką pod swój dom. Na miejscu pasażera siedział jego 28-letni znajomy. Gdy okazali kierowcy nakaz zatrzymania, 34-latek oświadczył, że wszystko uregulował i zasądzoną grzywnę zapłacił. A stosowne potwierdzenie miał posiadać w mieszkaniu. Stróże prawa weszli do środka razem z 34-latkiem, a za nimi wszedł również 28-letni znajomy. Mężczyzna okazał dowód wpłaty zasądzonej grzywny. Ale to nie koniec.  Policjanci szybko zweryfikowali powód nerwowego zachowania mężczyzn.

– Młodszy z nich w kieszeni posiadał woreczek z białą substancją. Szybko też potwierdziła się informacja, że w mieszkaniu 34-latek posiada znaczne ilości narkotyków – informuje asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. – Wezwany na miejsce policyjny przewodnik psa, tylko to potwierdził. W słoiku i plastikowych workach odnaleźli i zabezpieczyli susz koloru zielonego.

Testy wstępnie wykazały, że należąca do 28-latka biała substancja to metamfetamina, a zielony susz należący do 34-latka to marihuana. Obaj zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków. Starszy z nich odpowie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz kierowanie pojazdem pomimo cofniętych uprawnień. Wkrótce o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Młodszemu z nich grożą nawet 3 lata więzienia, a starszemu nawet do 10.

Źródło: KMP Częstochowa