Na jednej z posesji na terenie gminy Wolbrom śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie ujawnili 4 naczepy z pojemnikami typu mauzer (o pojemności 1000 litrów każdy) oraz beczki z substancjami niewiadomego pochodzenia, które mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób, a także powodować istotne zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym. Znajdujące się w pojemnikach substancje zostały zabezpieczone do dalszych badań przez biegłych z zakresu fizykochemii, chemii odpadów i ochrony środowiska. Opinia biegłego wykaże jakie dokładnie substancje znajdują się na naczepach. Teren był zabezpieczany przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno – Ekologicznego, którzy dysponują mobilnym laboratorium chemicznym.
– Wstępne wyniki pobranych przez Straż Pożarną próbek wykazały, że znajdujące się na terenie posesji odpady należy zaliczyć do odpadów niebezpiecznych – informuje asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy KMP w Częstochowie.
Z kolei w poniedziałek, 31 października ta sama grupa policjantów dokonała odkrycia kolejnego „składowiska”. Tym razem w gminie Toszek w powiecie gliwickim. Tam, na terenie jednej z nieruchomości przestępcy zakopali kilkanaście tysięcy ton odpadów niebezpiecznych. Obszar obejmuje około 1,5 hektara.
– Policjanci przy użyciu specjalistycznego sprzętu dokonując wykopów na około 6 metrów głębokości potwierdzili, że na tym terenie są zakopane odpady komunalne oraz mauzery i beczki z substancjami niebezpiecznymi – mówi asp. sztab. Barbara Poznańska. – Pojemniki, które były wrzucane do wykopanych na kilkanaście metrów dołów, ulegały zniszczeniu oraz rozszczelnieniu, co spowodowało przedostanie się substancji niebezpiecznych do gruntu.
Biegli z zakresu fizykochemii, chemii odpadów i ochrony środowiska pobrali próbki substancji do dalszych badań. Pobrano również próbki gleby co wykaże czy teren obejmujący nieruchomość uległ skażeniu. Na miejscu grupę policjantów z Częstochowy, wspierali inspektorzy z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, funkcjonariusze Straży Pożarnej w Katowicach oraz Pyskowicach.
Śledztwo w tej sprawia prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach. Sprawa jest rozwojowa. Częstochowska policja przypomina, że za kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, transport i składowanie odpadów niebezpiecznych w sposób zagrażający życiu i zdrowiu wielu osób grozi do 10 lat więzienia.
Źródło: KMP Częstochowa