– Głównym transportem jest karetka częstochowskiego pogotowia ze sprzętem medycznym dla lwowskiej służby zdrowia – mówi prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. – Są tam defibrylatory, kombinezony chemiczne, radiotelefony analogowe, materiały opatrunkowe, środki dezynfekcyjne, a więc to, co na pewno przyda się po stronie ukraińskiej. Oprócz tego kolejne transporty to dary zebrane przez NSZZ „Solidarność” z pogotowia oraz w Liceum Sienkiewicza i Szkole Podstawowej nr 49 – dodaje.
Karetka, która służyć będzie pogotowiu ratunkowemu we Lwowie, to fiat ducato z 2014 roku w pełni wyposażony, sprawny technicznie i przygotowany do długiej, bezawaryjnej eksploatacji. – Karetka cały czas jeździła w naszym transporcie medycznym. Przed przekazaniem wyposażyliśmy ją w dodatkowy sprzęt medyczny – informuje Marian Nowak, dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego w Częstochowie. – We wtorek około południa karetka wraz z darami zostanie przekazana na przejściu granicznym w Medyce.
Karetką w docelowe miejsce pojadą przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Niesmaczny i radny Lewicy Sebastian Trzeszkowski. Kierowcy nie będą więc wjeżdżać na teren Ukrainy. Chyba że zajdzie taka konieczność.
– Jest mi niezmiernie miło, że uczestniczę w tym projekcie i wspólnie możemy zawieźć rzeczy potrzebne po drugiej stronie granicy, a także przekazać samochód w ręce pogotowia we Lwowie – mówi Zbigniew Niesmaczny. – Mam nadzieję, że przyczyni się to do podniesienia sposobu zabezpieczenia medycznego na Ukrainie. W akcję zaangażowaliśmy również prywatnych przedsiębiorców, którzy przekazali specjalistyczny sprzęt medyczny. To nie są gabarytowo duże rzeczy, ale przydatne w trakcie pracy medycznej – dodaje.
W pomoc Ukrainkom i Ukraińcom włączył się także częstochowski poseł i lekarz Zdzisław Wolski. – Jako lekarze próbujemy wesprzeć przede wszystkim medycznie Ukrainki i Ukraińców, którzy zostali w swoich kraju, gdzie rzeczy powszechnie dostępne są już problemem – zauważa. – Cieszę się, że mieszkańcy Częstochowy sprawdzili się w okresie wzmożonego przyjazdu Ukrainek z dziećmi. Organizacje pozarządowe działają w naszym mieście bardzo efektywnie z olbrzymim zaangażowaniem, nie żałując własnego czasu, sił i często środków.
Pod wrażeniem pomocy, którą mieszkańcy Częstochowy niosą ukraińskim uchodźcom, jest radny Sebastian Trzeszkowski. – Cała pomoc organizowana oddolnie od dwóch tygodni przerasta nasze oczekiwania. To wspaniałe co robią mieszkanki i mieszkańcy naszego miasta – mówi. – W tym momencie pozostaje nam czekać na solidne, centralne rozwiązania systemowe w tej sprawie, bo uchodźców z Ukrainy będzie do nas jeszcze sporo przybywać – twierdzi.
Źródło: własne