Centralnym punktem pielgrzymki motocyklistów była msza święta na błoniach jasnogórskich. Miłośnicy jednośladów modlili się m.in. o bezpieczną jazdę i jak co roku przywieźli ze sobą mnóstwo maskotek dla dzieci w sierocińcach.
– W 2004 roku na początku historii Rajdy Katyńskiego było 70 motocykli na Jasnej Górze. Przyjechaliśmy tutaj w ulewie. Wpuszczono nas na dziedziniec i otoczyliśmy Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej – przypomniał Wiktor Węgrzyn. – Potem wróciłem do domu i zaczęły się telefony oraz maile, w których słyszałem i czytałem, że trzeba to kontynuować.
Mszy świętej przewodniczył o. Bátor Botond, były quasi-prowincjał paulinów na Węgrzech, rektor kościoła skalnego w Budapeszcie, również pasjonat motocykli. Homilię wygłosił ks. Dariusz Stańczyk, uczestnik Rajdów Katyńskich, proboszcz kościoła Trójcy Przenajświętszej w Tobolsku na Syberii.
Źródło: własne, BPJG