W niedzielnym spotkaniu sprawa punktu bonusowego jest już przesądzona. W pierwszy meczu obu drużyn Włókniarz przegrał w Tarnowie aż 64:26. „Jaskółki” przylecą jednak do Częstochowy po pełną pulę. I to oni będą faworytem tego pojedynku. Drużyna Romana Tajcherta, który zadebiutuje w roli trenera Włókniarza, nie jest całkowicie pozbawiona szans na odniesienie korzystnego wyniku. O to będzie jednak piekielnie ciężko. Zespół Marka Cieślaka nie ma praktycznie słabych punktów i większość jego zawodników doskonale zna częstochowski tor.
Gospodarze mogą powalczyć z Unią tylko w przypadku jeśli każdy z zawodników pojedzie na swoich maksymalnych obrotach. Trudno jednak o optymizm przed tym meczem, biorąc pod uwagę nierówną formę większości częstochowskich żużlowców.
Mecz rozpocznie się o godz. 16.30.
Zgłoszone zestawienia
Grupa Azoty Unia Tarnów: 1. Martin Vaculik, 2. Krzysztof Buczkowski, 3. Artiom Łaguta, 4. Greg Hancock, 5. Janusz Kołodziej, 6. Kacper Gomólski
KantorOnline Viperprint Włókniarz Częstochowa: 9. Rune Holta, 10. Michael Jepsen Jensen, 11. Peter Kildemand, 12. Mirosław Jabłoński, 13. Grzegorz Walasek, 14. Łęgowik/Malczewski/Polis, 15. Artur Czaja.
Źródło: własne