efektywnymarketing Mecz rozpoczął się od objęcia prowadzenia przez gospodarzy. W 3. minucie strzał Jakuba Sypka obronił Kacper Trelowski, ale przy dobitce był już bezradny. Częstochowianie szybko odpowiedzieli. W 5. minucie dośrodkowanie Erica Otieno wykorzystał Jean Carlos. Dwie minuty późnej z dystansu uderzał Ivi Lopez. W 14. minucie Trelowskiego próbował zaskoczyć Sebastian Kerk. Chwilę później Milan Rundić posłał dokładne podanie do Lopeza, który nieznacznie się pomylił. W 23. minucie dobrą okazję miał Sypek, ale trafił w boczną siatkę. W pierwszej połowie częstochowianie zdołali objąć prowadzenie. W 39. minucie podanie Vladyslava Kochergina pięknym strzałem zakończył Lopez.
Druga połowa również obfitowała w sytuacje bramkowe. W 49. minucie niecelnie uderzał Kamil Cybulski. Pięć minut później przed szansą stanął Lopez, ale piłka po jego strzale poszybowała nad poprzeczką. Chwilę później z dystansu uderzał Kochergin. Widzew wyrównał w 56. Imad Rondić strzałem głową pokonał Trelowskiego. Częstochowianie szukali kolejnych okazji do objęcia prowadzenia. Obok bramki uderzali Michael Ameyaw i Lopez. W 72. minucie Kochergin trafił prosto w ręce Rafała Gikiewicza. W doliczonym czasie gry czasie gry Jonatan Brunes strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy.
Dzięki zwycięstwu częstochowianie awansowali na pozycję wicelidera tabeli i zmniejszyli dystans do trzech punktów do prowadzącego Lecha Poznań.
Widzew Łódź – Raków Częstochowa 2:3 (1:2)
Raków: Trelowski – Tudor, Arsenić, Rundić – Jean Carlos, Otieno – Berggren, Kochergin (82, Barath) – Ameyaw (66, Brunes), Diaz (46, Amorim) – Ivi (86, Lamprou).
Widzew: Gikiewicz – Krajewski, Żyro, da Silva, Kozlovsky – Alvarez, Hanousek, Kerk (83, Sobol) – Sypek (62, Łukowski), Cybulski (72, Klimek) – Rondić.
Źródło: www.rakow.com
