– Pierwsza edycja była dla nas bardzo udana i gdyby nie ona, nie wiem w jakim miejscu dziś byśmy się znajdowali, na szczęście wszystko poszło po naszej myśli i teraz możemy skupić się na kolejnych celach – mówi Dawid Wytrzymały, prezes Stowarzyszenia Sportowa Częstochowie. – W budżecie obywatelskim startujemy co roku, jednak konkurencja z roku na rok jest coraz mocniejsza, każdy stara się wywalczyć coś dla sprawy, którą reprezentuje. Co roku trochę nam brakuje do wygranej, jednak nie poddajemy się i w obecnej edycji podejmujemy rękawice. Jesteśmy bardzo zmotywowani, żeby to głosowanie było dla nas tak udane jak za pierwszym razem.

Stowarzyszenie Sportowa Częstochowa stara się o zaplecze szatniowe dla młodych sportowców. Obecnie za szatnie służy pawilon, ale może on pomieścić jedynie kilkanaście osób przy 140 trenujących.

– Marzy nam się, aby dzieci mogły spokojnie się przebrać w odpowiednich warunkach przed treningiem, po treningu, czy również przed i po meczach. Szatnia w sferze sportu, jakim jest piłka nożna, to miejsce „magiczne”. Od dawna mówi się o atmosferze szatni, gdzie zawodnicy mogą porozmawiać, przygotować się do jednostki treningowej czy meczu – zauważa Wytrzymały. –  Do tej pory wszystkie te czynności odbywały się na boisku. Niezależnie o warunków pogodowych, trzeba się było przebierać na dworze, nie było się gdzie schronić w przerwie meczu przed deszczem, czy budować atmosfery w drużynie. To samo dotyczy tych, którzy nas odwiedzają. Też muszą przebierać się na zewnątrz. Chcemy się rozwijać sportowo i organizacyjnie. Takie zaplecze to nas bardzo duży krok w przód.

Głosowanie w budżecie obywatelskim trwa do 25 listopada (więcej pisaliśmy tutaj).

Źródło: UM Częstochowy