W pierwszej walce częstochowianin trafił na bardzo doświadczonego i utytułowanego przeciwnika Sebastiana Wiktorzaka z Olimpu Szczecin. – Kamil nie dał możliwości rozwinięcia się przeciwnikowi. Perfekcyjnie kontrolował walkę, nadawał swoje tempo, a wiele ciosów było wręcz niewidocznych dla przeciwnika – relacjonuje Jacek Rup z KS Start Częstochowa. – Wygrał jednogłośnie na punkty i tym samym odesłał do domu w pierwszej walce kategorii wagowej 75 kg jednego z faworytów
W drugim pojedynku Kamil zmierzył się z zawodnikiem RKS-u Łódź, Adamem Banaszczykiem. Częstochowianin okazał się dużo lepszy od rywala zarówno kondycyjnie jak i technicznie. W ćwierćfinale jego przeciwnikiem był Hubert Kaczmarek z klubu 06 Kleofas Katowice.
– W tej walce rywali Kamila próbował zaskoczyć go nagłymi atakami, jednak nasz zawodnik wyprowadzał skuteczne kontry. Walka zakończyła się wyraźną przewagą i werdyktem identycznym jak w poprzednich pojedynkach, czyli 5:0 dla Kamila – mówi Rup.
W półfinale Kamil Kuździeń zmierzył się z Bartoszem Gołębiewskim, wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski, członkiem kadry Polski. – Od pierwszego gongu było widać, że żaden z nich nie odpuści, mocne wymiany, które padały raz z jednej raz z drugiej strony, gwarantowały widowisko na najwyższym poziomie – twierdzi Rup. – Walka była bardzo wyrównana. Po jej zakończeniu trudno było wskazać zwycięzcę. Sędziowie uznali, że lepszy był przeciwnik Kamila. Naszym zdaniem Kamil zapracował na walkę finałową, ale cieszy brązowy medal.
Źródło: KS Start Częstochowa