Przed meczem z Legionovią częstochowianie tracili cztery punkty do czwartej w tabeli Wisły Puławy. Do końca rozgrywek pozostawały już tylko dwie kolejki, więc liczyło się tylko zwycięstwo.
Częstochowianie mieli sporego pecha w pierwszej połowie meczu. Szkoleniowiec Rakowa musiał dokonać dwóch zmian. W 20. minucie spotkania kontuzji nabawił się Peter Hoferica. W jego miejsce pojawił się Dominik Bronisławski, który kilkanaście minut później doznał urazu i musiał opuścić boisko.
Goście stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. W 30. minucie sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Kamil Sabiłło, ale górą był Piotr Smołuch. Swoje szanse mieli również podopieczni Ryszarda Wieczorka.
W drugiej połowie również nie padła żadna bramka. Bliski szczęścia był Dawid Kamiński, ale jego strzał Smołuch przeniósł nad poprzeczką.
Ostatni mecz w tym sezonie Raków rozegra na własnym stadionie. Rywalem „czerwono-niebieskich” będzie Kotwica Kołobrzeg.
Legionovia – RKS Raków 0:0 (0:0)
Legionovia: Smołuch – Grzelak, Wiktorski, Bajat, Michalak, Milewski, Tylec (67′ Kopka), Wieczorek, Ł. Wolsztyński (66′ Jankowski), R. Wolsztyński, Garyga.
RKS Raków: Kos – Cyfert, Góra, Rogala, Hoferica (20′ Bronisławski, 33′ Piątek), Kamiński, Kmieć, Mizgała (79′ Mizgałą), Sabiłło, Warchoł (88′ Rumin).
Źródło: własne, www.rksrakow.pl