W pierwszej połowie przeważała drużyna gości. W ekipie Andrzej Polaka wyróżniał się przede wszystkim Brazylijczyk Felipe Felix, który w przeszłości występował na boiskach polskiej ekstraklasy.
W drugiej części spotkania obraz gry uległ zmianie. Gospodarze zaczęli stwarzać groźne sytuacje. W 77. minucie Piotr Andrzejewski wyłożył piłkę Patrykowi Kardasowi, który nie trafił praktycznie do pustej bramki. Była to najlepsza okazja zespołu Piotra Mrozka do zdobycia bramki. Goście też mieli dogodne sytuacje. Dwukrotnie od straty gola uratował częstochowski zespół Patryk Procek. Wypożyczony z Zabrza bramkarz dwa razy interweniował skutecznie w sytuacji sam na sam. Najpierw nie mógł go zaskoczyć Wojciech Ścisło, a w doliczonym czasie gry Tomasz Jaworski.
Skra Częstochowa – Swornica Czarnowąsy 0:0
Skra: Procek – Mastalerz, Woldan, Gerega, Tomczyk (88′ Marek), Kowalski (60′ Kardas), Ogłaza (73′ Piwiński), Musiał, Niedbała (60′ Łazowski), Andrzejewski, Sobala
Źródło: www.ks-skra.pl