Strona główna Archiwum 2011 - 2013 AZS rozpracował Hiszpanów i wygrał w hali Polonia
0 komentarze 85 views

AZS rozpracował Hiszpanów i wygrał w hali Polonia

Kapitalna pogoń Tytana AZS w pierwszym secie przy stanie 21:14 dla drużyny Almerii, odrobienie strat i minimalna porażka, a potem trzy pewnie wygrane partie przez naszych siatkarzy. Częstochowianie pokonali dziś 2 lutego w hali Polonia w Częstochowie w pierwszym meczu 1/8 Challenge Cup 3:1 zespół Unicaja Almeria. Za tydzień rewanż w Hiszpanii. 

Częstochowianie ropoczęli to spotkanie dość asekuracyjnie. Na pierwszą przerwę techniczną po skutecznym bloku na Bartoszu Janeczku schodzili, tracąc dwa punkty do rywali. Przekroczenie linii ataku, dwa udane bloki rywali, atak w siatkę Dawida Murka i goście prowadzili już 14:7. W końcówce AZS przegrywał 14:22. W tym momencie częstochowianie rzucili się do odrabiania strat. Fantastyczną serię rozpoczął Łukasz Wiśniewski, który zdobył punkt z zagrywki. Dwa kolejne punkty zapisał Murek, skuteczną kontrą popisał się Gierczyński, dwa autowe ataki zaliczył Perez, zablokowany został Menzel i Tytan prowadził 23:22! Częstochowianie mieli nawet dwie piłki setowe, ale ich nie wykorzystali. Przy stanie 28:27 dla Almerii asa serwisowego posłał Chourio i goście wygrali seta. 

– Człowiek uczy się na własnych błędach. To samo było w meczu z Fonte Bastardo Azores. Robimy głupie błędy. To nie tak, że przeciwnik wygrywa, ale my przegrywamy. To boli, zwłaszcza we własnej hali – przyznaje Marek Kardos, trener AZS-u. 

W drugim secie szkoleniowiec częstochowskiej drużyny zamienił rozgrywających. Kubę Oczko zastąpił Fabian Drzyzga. – Na początku postawiliśmy na Kubę, bo prezentował na treningach wysoką formę. Poza tym Fabian narzeka na drobny uraz kolana – tłumaczy Kardos. 

W drugim, trzecim i czwartym secie AZS dość szybko wypracował sobie kilkupunktową przewagę i do końca kontrolował przebieg gry. – Jakość gry była lepsza po naszej stronie. Rywale realizowali dokładnie to, o czym mówiłem chłopakom na przedmeczowej odprawie – twierdzi Kardos. 

Za tydzień rewanż w Hiszpanii. – Tutaj nie ma faworytów. To prawda, że lepiej gramy na wyjazdach, ale wszystko może się jeszcze zdarzyć – zauważa Kardos. 

Tytan AZS Częstochowa – Unicaja Almeria 3:1 
(27:29, 25:22, 25:19, 25:21)

Tytan AZS: Oczko, Murek, Gierczyński, Wiśniewski, Sobala, Janeczek, Stańczak (libero) oraz Kamiński, Hebda, Drzyzga.

Unicaja: Ferrera, Menzel, Mara Victor, Chourio, Perez, Salas, Llaberes (libero) oraz Delgado, Ruiz, Baos.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl