Do końca rundy zasadniczej drużyna Marka Kardosa ma do rozegrania jeszcze trzy mecze – z Asseco Resovią Rzeszów, Zaksą Kędzierzyn Koźle i Skra Bełchatów. To rywale z najwyższej półki, więc trudno spodziewać się, aby częstochowianie polepszyli swój dorobek punktowy. Trener Kardos zapowiada, że potraktuje szkoleniowo te mecze. To oznacza, że postawi na młodych zawodników.
Najbliższy mecz AZS-u odbędzie się w sobotę, 8 lutego na wyjeździe z aktualnym mistrzem Polski Asseco Resovią Rzeszów. Częstochowianie raczej nie mają co szukać szans na wywiezienie jakiś punktów z Rzeszowa. Choć można przypuszczać, że trener Adam Kowal będzie oszczędzał najlepszych swoich zawodników. Bo we wtorek Resovia gra u siebie rewanżowe spotkanie z Jastrzębskim Węglem w ramach Ligi Mistrzów.
Mecz z AZS-em Częstochowa rozpocznie się o godz. 18.