Częstochowianie zakończyli na pierwszym miejscu rundę zasadniczą w I lidze i są faworytem w meczach z ekipą z Sanoka, która zajęła ostatnią pozycję premiowaną awansem do play-offów. Drużyny grają do trzech wygranych.
W pierwszym pojedynku rywale tylko w drugim secie mieli szansę przechylić zwycięstwo na swoją korzyść. Na początku tej partii oba zespoły grały punkt za punkt. Po asie serwisowym Mateusza Juźwika goście odskoczyli na dwa „oczka” (8:6). Dzięki udanym zagraniom Bartosza Krzyśka i Bartosza Bućko akademicy odrobili straty (9:9). Potem minimalną przewagę zyskiwała jedna bądź druga drużyna. Po kontrataku Bućko AZS prowadził 18:15, ale sanoczanie wykorzystując błędy gospodarzy, odrobili stratę (18:18). W końcówce atak Moustaphy M’Baye dał akademikom serię piłek setowych (24:20). Goście nie dali jednak za wygraną i przy zagrywkach Pawła Przystasia zdobyli cztery punkty z rzędu. Dwie następne akcje należały do częstochowian, którzy wygrali drugą partię 26:24. W trzeciej odsłonie AZS poszedł za ciosem i pewnie pokonał rywali 25:15.
W piątek, 23 lutego o godz. 18 w Hali Sportowej Częstochowa rozpocznie się drugi pojedynek tych drużyn.
AZS Częstochowa – TSV Sanok 3:0
(25:20, 26:24, 25:15)
AZS: Bućko, Stolc, M’Baye, Janus, Krzysiek, Szczurek, Koziura (libero) oraz Macheta (libero), Busch i Magnuszewski
TSV: Durski, Oroń, Łaba, Rusin, Wierzbicki, Lewandowski, Cabaj (libero) oraz Juźwik, Gąsior, Kusior, Przystaś i Pałka
Źródło: własne, www.siatka.org
 
			         
												 
															 
								 
								 
								