Drużyna Michała Bąkiewicza na razie kompletnie nie radzi sobie w PlusLidze, zresztą podobnie jak zespół z Bydgoszczy. Częstochowianie przegrali kolejno z Czarnymi Radom, Jastrzębskim Węglem i GKS-em Katowice. Do tego w żadnym z tych spotkań nie zdobyli choćby seta. Po trzech kolejkach AZS zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Gorszy od niego jest tylko Espadon Szczecin.
W PlusLidze nie wiedzie się również Łuczniczce, która również pozostaje bez zwycięstwa. Bydgoszczanie mają na swoim koncie porażki z drużynami z Katowic, Warszawy i Olsztyna. W przeciwieństwie jednak do częstochowskiego zespołu zdobyli dwa sety.
W niedzielę zmierzą się ze sobą dwie ekipy z ostatnich miejsc w PlusLidze. Emocji nie powinno jednak zabraknąć, ponieważ dla jednej i drugiej drużyny będzie to świetna okazja do przełamania serii porażek.
Początek meczu o godz. 17.
Źródło: własne