– Przesłuchani w charakterze podejrzanych Marek J., Łukasz P. i Ernest D. przyznali się do zarzucanych im przestępstw i złożyli wyjaśnienia zgodne z ustaleniami śledztwa – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Ponadto oskarżeni złożyli wnioski o skazanie ich bez rozprawy sądowej i wymierzenie kar po 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby 3 lat oraz kar grzywny.
W nocy z 29 na 30 czerwca 2014 roku w miejscowości Lelów mężczyźni pili alkohol, a następnie udali się w kierunku ul. Ogrodowej, przy której znajdują się budynki należące do Fundacji Chasydów Polska z Leżajska. Umieszczono na nich dwie tablice upamiętniające wydarzenia historyczne. Jedna z nich została ufundowana przez Gminę Lelów z okazji dwusetnej rocznicy śmierci cadyka Dawida Bidermana. Drugą tablicę, która upamiętnia pomordowaną ludność żydowską, sfinansowała Fundacja Nissenbamów.
Oskarżeni widząc Żydów, którzy szli z autokaru w stronę budynków Fundacji Chasydów Polska, zaczęli ich wyzywać oraz krzyczeli do nich „wynocha Żydzi”. Potem Ernest D. udał się do swojego mieszkania. Następnie Marek J. i Łukasz P. podeszli do dwóch tablic i porysowali je używając kamienic. W śledztwie ustalono, że koszt naprawy tablic, która polegała na spolerowaniu zarysowań, wyniósł tysiąc złotych.
Dwudziestolatkowie nie byli w przeszłości karani. W trakcie postępowania prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Grozi im do 3 lat więzienia.
Jeśli sąd przychyli się do wniosku oskarżonych, będą objęci dozorem kuratora sądowego.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie