– Negocjacje zakończyły się pomyślnie. Adedeji zakończył protest – poinformował nas parlamentarzysta.
Przypomnijmy: Adedeji nie mógł rozpocząć studiów na Akademii Polonijnej, bo nie otrzymał wizy. Mimo to uczelnia nie chciała mu oddać ponad 6,5 tys. euro za czesne wpłacone z góry na dwa lata. Tłumaczyła, że Nigeryjczyk nie zrezygnował formalnie ze studiów.
Po interwencji posła Godsona uczelnia zawarła porozumienie ze studentem i odda mu 6 tys. euro, które w ciągu pięciu dni mają trafić na konto Instytutu Afrykańskiego. Reszta, czyli 550 euro to koszty operacyjne poniesione przez uczelnię.
Jak informuje dr Piotr Lisowski z Akademii Polonijnej, student z Nigerii w zawartym porozumieniu zobowiązuje się przeprosić uczelnię. – Jej wizerunek ucierpiał z powodu protestu – tłumaczy Lisowski, który jak twierdzi, od początku był zwolennikiem „polubownego i cywilizacyjnego” sposobu rozwiązania konfliktu.
Oświadczenie Adedejiego
Ja Adedeji Sunday Akintajo przepraszam publicznie: Akademię Polonijną w Częstochowie, Rektora, Kanclerza, wszystkich pracowników uczelni za negatywny wizerunek powstały w związku z moim protestem.
Oświadczam, że moje protesty były wyłącznie prywatne i nie miały charakteru politycznego. Oświadczam, że wycofuję wszelkie roszczenia wobec Akademii Polonijnej w Częstochowie i uważam sprawę za zamkniętą.
Akademia Polonijna zwróci na moją rzecz kwotę w wysokości 6.000 Euro (sześć tysięcy euro) w ciągu 5 dni pracy na konto Instytutu Afrykańskiego 33 1020 3378 0000 1102 0172 9474.
Adedeji Sunday Akintayo
Więcej o proteście Nigeryjczyka pisaliśmy tutaj.