– Zdajemy sobie sprawę z rangi meczu. Jest to play-off o wejście do grupy Ligi Konferencji i dlatego też liczymy w czwartek na naszych kibiców, że stadion się zapełni i poniesie nas do zwycięstwa – powiedział na konferencji przedmeczowej trener Rakowa, Marek Papszun. – Cel jest taki, żeby wypracować jakąś zaliczkę, aby łatwiej grało nam się na wyjeździe. Zespół jest przygotowany i wierzę, że tę zaliczkę wywalczymy.
Częstochowianie staną przed szansą na wywalczenie drugiego awansu do fazy grupowej europejskich pucharów na przestrzeni trzech ostatnich sezonów. Z kolei dla Ardy będzie to okazja, aby znaleźć się tam po raz pierwszy.
Przypomnijmy. W dwóch dotychczas rozegranych rundach eliminacyjnych Raków wygrał trzy z czterech spotkań. Dwukrotnie pokonał słowacki MŠK Žilina, następnie uległ Maccabi Hajfa przy Limanowskiego i w rewanżu pokonał izraelską drużynę na stadionie w węgierskim Debreczynie.
Arda Kyrdżali w ubiegłym sezonie zajęła czwarte miejsce w bułgarskiej Pyrwej PFL. W II rundzie eliminacji Ligi Konferencji UEFA dwukrotnie pokonała w dwumeczu fiński HJK Helsinki, ale potrzebowała do tego serii rzutów karnych (po 90 minutach obu meczów było: 0:0 i 2:2). W poprzedniej rundzie Bułgarzy dwukrotnie wygrali z litewskim Žalgirisem Kowno (1:0 i 2:0).
Czwartkowe spotkanie rozpocznie się o godz. 21.
Źródło: własne, www.rakow.com