147
					                    
						                            
					
					
                    
						                    
                
            Policjanci z wydziału kryminalnego, na co dzień tropiący osoby ukrywające się przed wymiarem sprawiedliwości, wytrwale prowadzą swoje poszukiwania. Osoby skazane prawomocnym wyrokiem sądu na karę pozbawienia wolności stosują różne techniki i wybierają niespotykane kryjówki, by nie wpaść w ręce policjantów.
Tym razem w ręce operacyjnych wpadł 34-latek, który w sobotę, 12 września, przyjechał do Częstochowy na urodziny syna. Gdy nieumundurowani policjanci weszli na posesję, poszukiwany za kradzież i kierowanie w stanie nietrzeźwości mężczyzna ukrył się w kotłowni za piecem. To jednak nie pomogło mu uniknąć kary. Wprost z kotłowni trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 7 lat.
Źródło: KMP Częstochowy
                                Może Ciebie także zainteresować
						                         
			         
												 
															 
								 
								 
								