Do rozboju doszło 11 lipca. Ze zgłoszenia wynikało, ze dwaj nieznani sprawcy na jednej z myszkowskich ulic napadli na wracającego z imprezy 25-latka. Napastnicy pobili swoją ofiarę, żądając wydania pieniędzy. Przewrócony na chodnik młody mężczyzna został okradziony z portfela i telefonu komórkowego.
Pokrzywdzony chłopak na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. Pracujący nad sprawą kryminalni z Myszkowa ustalili, że rozboju mógł dopuścić się jeden ze znanych im mieszkańców miasta. O przestępstwo podejrzewali 44-latka, który w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Za rozboje przesiedział za kratkami w sumie 12 lat życia. W lutym tego roku wyszedł na wolność, jednak, jak widać, powrócił do kryminalnej przeszłości.
Źródło: KPP Myszków