88
We wtorek, 10 listopada ok. godz. 16 wędkarz łowiący ryby w zbiorniku wodnym przy „Papierni” w Myszkowie wyłowił męską czapkę. Przy brzegu stawu odnalazł również plecak, w którym znajdowały się dokumenty. Podejrzewając, że mogło dojść do utonięcia powiadomił policjantów. Śledczy podjęli działania i na pomoc wezwali straż pożarną. Poszukiwania, trwające do późnych godzin nocnych zostały przerwane. Akcję wznowiono w środę, 11 listopada rano. Ok. godz. 12.40 jeden z mężczyzn wędkujących przy stawie wyłowił ciało mężczyzny. Okazało się, że to 38-letni myszkowianin. Śledczy wyjaśniają teraz, jak doszło do tej tragedii i co było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny.
Źródło: KPP Myszków
Może Ciebie także zainteresować