W czwartek, 5 czerwca w Hali Sportowej Częstochowa odbyła się konferencja prasowa przed startem cyklu turniejów w ramach Speedway European Championships. Gościem był Martin Vaculik, który w ubiegłym roku wywalczył tytuł mistrza Europy.
– To było wspaniałe przeżycie. W ostatnim turnieju jechałem z myślą o medalu. Nie liczyłem na złoto, bo Nicki miał nade mną pięć punktów przewagi. Poza tym jeździł w Rzeszowie i bardzo dobrze zna tamten tor – zauważa Vaculik. – W tym roku mogę zapewnić, że dam z siebie wszystko i postaram się dać kibicom jak najlepszy show.
W Częstochowie odbędzie się ostatnia runda cyklu składającego się z czterech turniejów. Zawody rozpoczną się 6 lipca w Güstrow. Drugą rundę zaplanowano 20 lipca w Togliatti, a trzecia odbędzie się 9 sierpnia w Holsted. Udział w turniejach zapewniła sobie czołowa trójka z poprzednich mistrzostw – Martin Vaculik, Nicki Pedersen i Grigorij Łaguta. Trzy dzikie karty zostały przyznane Tomaszowi Gollobowi, Emilowi Sajfutdinowowi i Andreasowi Jonssonowi.
– Myślę, że w tym roku Speedway European Championships będą jeszcze ciekawszymi zawodami, z jeszcze lepszymi żużlowcami i pełnymi trybunami – twierdzi Karol Lejman, prezes formy One Sport, głównego organizatora mistrzostw. – W tej chwili jesteśmy już na ostatniej proste. W przyszłym tygodniu w Debreczynie odbędzie się finał eliminacji do zawodów, po czym przyznamy dwie stałe karty. Jestem przekonany, że razem z klubem, miastem i wszystkimi zaangażowanymi w projekt osobami dołożymy wszelkich starań, aby finał tych zawodów stał na najwyższym światowym poziomie.
Dzięki telewizji Eurosport transmisja z Częstochowy dotrze do 70 krajów świata. O sukcesie Speedway European Championships przekonany jest redaktor naczelny polskiego Eurosportu Adam Widomski. – Zaczynamy edukować z żużla Europę, bo nasz zasięg dociera również do państw, gdzie nie ma żużla – Portugalii, Hiszpanii czy Grecji. Wyniki oglądalności pokazują, że przed tym sportem jest wciąż ogromna przyszłość – uważa Widomski.
W organizacje tych zawodów aktywnie włączy się miasto. Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk jest przekonany, że finał cyklu w Częstochowie będzie znakomitą formą promocji miasta. – Częstochowa zawsze była pozytywnie nastawiona do żużla. Widać to choćby po tym, jak kibicuje się na naszym stadionie żużlowym. To dobrze wróży przed mistrzostwami, które przed nami – przekonuje Matyjaszczyk. – Bardzo cieszymy się, że będziemy gospodarzami tak wspaniałego przedsięwzięcia sportowego. Liczymy na to, że przyjadą do nas kibice z całej Polski i nie tylko, po to, żeby dopingować żużlowców. To również wspaniałe wydarzenie marketingowe dla naszego miasta.
Mistrzostwa Europy otrzymały wsparcie finansowe z Urzędu Marszałkowskiego. Arkadiusz Chęciński, członek Zarządu Województwa Śląskiego, jest zadowolony z faktu, że Częstochowa, jako lider subregionu północnego, będzie promowana przez finał SEC. – Cieszę się, że będziemy promować jeden z naszych subregionów, Częstochowę, Jurę Krakowsko-Częstochowską, klasztor ojców paulinów i wiele innych ciekawym miejsc w tym mieście – wymienia.
5 czerwca ruszyła sprzedaż biletów na turniej w Częstochowie. Najtańsze wejściówki kosztują 25 zł. Można je kupić na stronie eBilet.pl oraz w sieci salonów empik.
Ceny biletów na finałowe zawody SEC w Częstochowie:
I etap (5.06 – 6.07)
Sektory: 11-33, 43-54
Normalny: 45 zł
Ulgowy: 35 zł
55-64
Normalny: 35 zł
Ulgowy: 25 zł
34,35,36,40,41,42
Normalny: 80 zł
Ulgowy: 60 zł
II etap (7.07 – 18.09)
Sektory:11-33, 43-54
Normalny: 55 zł
Ulgowy: 45 zł
55-64
Normalny: 45 zł
Ulgowy: 35 zł
34,35,36,40,41,42
Normalny: 100 zł
Ulgowy: 80 zł
III etap (19.09)
Sektory: 11-33, 43-54
Normalny: 75 zł
Ulgowy: 55 zł
55-64
Normalny: 60 zł
Ulgowy: 40 zł
34,35,36,40,41,42
Normalny: 140 zł
Źródło: własne