– AZS Częstochowa to klub, który nie powstał w ramach wielkiej metropolii i nie uganiają się za nim wielcy potentaci. To jednak klub, który swoją prawidłową pracą z młodzieżą i sportowych duchem, cały czas utrzymuje się w ścisłej czołówce polskiej. Reprezentuje te wartości, które chcielibyśmy promować i którymi kierujemy się, wybierając partnerów – wyjaśnia Maciej Domański, dyrektor Biura Promocji Polskiego Cukru.
Krajowa Spółka Cukrowa w 80 procentach należy do Skarbu Państwa. I w związku z tym – jak tłumaczy Domański – nie może podpisywać wieloletnich umów partnerskich. – Deklarując chęć długoletniej współpracy zawsze uprzedzamy naszych partnerów, że formalnie możemy to robić, podpisując z roku na roku nowe umowy. Wszystko zależy od sytuacji gospodarczej i kondycji finansowej koncernu – twierdzi.
Roman Lisowski, wiceprezes AZS-u, przekonuje, że list intencyjny to tylko początek nadejścia lepszych czasów dla częstochowskiego klubu siatkarskiego. – To początek zakrojonych na szeroką skalę działań, które doprowadzą do tego, że nasza drużyna będzie grać o najwyższe cele.
Na potwierdzenie tych słów Ryszard Bosek, dyrektor sportowy AZS-u, zdradza, że klub jest blisko porozumienia z drugim sponsorem tytularnym. – Mamy już w zanadrzu drugiego sponsora, który chce nam pomóc – przekonuje.
Krajowa Spółka Cukrowa SA powstała w 2002 roku i jest największym w Polsce oraz siódmym, co do wielkości, producentem cukru w Europie. Udział spółki w krajowym rynku wynosi blisko 40 procent. W skład spółki wchodzi siedem oddziałów w Dobrzelinie, Kluczewie, Krasnymstawie, Kruszwicy, Malborku, Nakle i Werbkowicach. Polski Cukier sponsoruje koszykówkę, żużel, a także siatkarską drużynę Muszynianki.
– Staramy się koncentrować na kilku dyscyplinach, takich które odpowiadają strategii mojej firmy – mówi Domański. – Są to sporty wolne od kilku przywar. W naszym pojęciu taką dyscypliną sportu w Polsce jest siatkówka. Jest sympatyczna, nie rodzi negatywnych emocji na trybunach, jest przepiękna widowiskowo, bardzo dobrze wygląda w obrazku telewizyjnym.
Źródło: własne