Zgodnie z kalendarzem ekstraligi żużlowej 10 maja Włókniarz Częstochowa zmierzy się na SGP Arena z Betardem Wrocław. Tego samego dnia w Landshut zaplanowano turniej Speedway Best Pairs. Duńska i rosyjska federacja może wysłać powołania na te zawody dla Grigorija Łaguty i Michaela Jepsena Jensena. To nie oznacza, że Włókniarz pojedzie w osłabieniu przeciwko wrocławianom. Wojciech Stępniewski w rozmowie z Przeglądem Sportowym twierdzi, że kluby polskiego ekstraligi żużlowej nie muszą zwalniać zawodników na turniej w Landshut.
– Po prostu turnieju Speedway Best Pairs Cup nie ma w oficjalnym kalendarzu FIM (Międzynarodowa Federacja Motocyklowa) czy FIM Europe (Europejska Unia Motocyklowa) – wyjaśnia Stępniewski. – To jest dobry produkt, ale jednak zawody mają charakter wyłącznie towarzyski.
Włókniarz nie będzie musiał starać się o przełożenie spotkania z Betardem Wrocław i mecze odbędzie się zgodnie z planem.