Zgłoszenie o zaginięciu seniorki wpłynęło ok. godz. 18. Policjanci od razu ruszyli w poszukiwania, w które włączyli się mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Częstochowie. W działania zaangażowali się także policyjni przewodnicy z psami tropiącymi.
Teren, który sprawdzali, był bardzo rozległy, ponieważ rodzina nie była w stanie przekazać im, w które dokładnie miejsce udała się seniorka. Kobieta, wychodząc z domu, nie zabrała ze sobą telefonu, co utrudniało dokładne jej zlokalizowanie.
Zaangażowany w działania dzielnicowy asp. szt. Zbigniew Drab dowiedział się od jednego z mieszkańców, że kobieta była widziana w kompleksie leśnym kilka godzin wcześniej. Nie mając chwili do stracenia, mundurowi ruszyli we wskazane miejsce i około godziny 20 namierzyli zdezorientowaną mieszkankę Blachowni. Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni, którzy przebadali seniorkę, która nie wymagała transportu do szpitala. Po badaniach trafiła pod opiekę syna i wróciła do domu.
Źródło: KMP Częstochowa