Jak informuje częstochowska policja, 15 kwietnia w godzinach popołudniowych ze szpitala na Zawodziu samowolnie oddaliła się kobieta, która kilka godzin wcześniej zgłosiła się z objawami wskazującymi na zakażenie koronawirusem. Pobrano od niej materiał do badań na obecność COVID-19.
Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechał patrol z „czwórki”. Policjanci ustalili rysopis i rozpoczęli poszukiwania. Zaopatrzeni w środki ochrony osobistej mundurowi po krótkiej chwili napotkali 44-latkę spacerującą przy ul. Ogrodowej. Oświadczyła, że „zachciało jej się palić papierosy” i postanowiła udać się do swojego miejsca zamieszkania. Kobieta nie pamiętała też drogi, którą przebyła. Utrudniło to mundurowych ustalenie miejsc, które odwiedziła i z kim miała kontakt. Została z powrotem przetransportowana przez załogę pogotowia do szpitala.
Otrzymane 16 kwietnia wyniki badań na szczęście nie potwierdziły zakażenia wirusem u kobiety. Wobec “uciekinierki” prowadzone jest postępowanie pod kątem narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mogą jej grozić nawet 3 lata więzienia. Materiały zostaną również wysłane do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który może nałożyć na 44-letnią kobietę karę grzywny nawet do 30 tys. zł.
Źródło: KMP Częstochowa