Do zdarzenia doszło w niedzielę, 15 marca. Kilkanaście minut po godz. 17 dyżurny lublinieckiej jednostki przyjął zgłoszenie o zgonie młodego mężczyzny. Mundurowi ustalili, że kilkanaście minut wcześniej 25-latek z nieustalonych dotychczas przyczyn stracił przytomność. Pomimo wysiłków najbliższych i lekarzy, życia młodego człowieka nie udało się uratować. – W rozmowie ze znajomą zmarłego ustalono, że tego dnia 25-latek wyznał jej, że zażywa jakiś „amerykański lek” – informuje st. asp. Iwona Ochman, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu.
W mieszkaniu mężczyzny śledczy znaleźli prawie 300 znaczków LSD, ponad 7 gramów amfetaminy oraz leki. Zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok pozwoli ustalić, czy przyczyną śmierci było zażycie narkotyków, czy też innych substancji odurzających np. dopalaczy.
Źródło: KPP Lubliniec