Częstochowscy radni przyjęli w czwartek, 3 grudnia projekt uchwały dotyczący nadania nowo powstałemu rondu na Stradomiu nazwy Rondo Praw Kobiet.
fot. archiwum Sebastiana Trzeszkowskiego
Projekt uchwały w tej sprawie złożył radny Lewicy Sebastian Trzeszkowski. - Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, powinniśmy stanąć po stronie kobiet i ich praw. Rada Miasta nie ma instrumentów prawnych, które pozwoliłby zagwarantować kobietom taką wolność , jakiej słusznie domagają się od wielu dni protestując na ulicach polskich miast, także Częstochowy. Możemy jednak, a nawet mamy obowiązek, wesprzeć je w sferze symbolicznej, bo ona także jest ważna. Stając w ten sposób po stronie prawa do suwerennego wyboru, wpiszemy się także w wielusetletnią historię naszego miasta, w którym żyli zgodnie obok siebie ludzie różnych poglądów i religii, dzięki tolerancji i wzajemnemu szacunkowi - czytamy w uzasadnieniu.
W całej Polsce kobiety wyszły na ulice, aby zaprotestować przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego zakazującej aborcji w przypadku, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Głos w tej sprawie zabrali również częstochowscy parlamentarzyści, Zdzisław Wolski i Wojciech Konieczny, a także europoseł Marek Balt, którzy nie kryli oburzenia wyrokiem TK. Rada Miasta Częstochowy jako pierwsza w naszym kraju przyjęła przygotowane przez radne Lewicy stanowisko w tej sprawie. W czwartek, 3 grudnia radni stosunkami głosów 17 za, 7 przeciw i 4 wstrzymujące się przyjęli uchwałę w sprawie nadana rondu u zbiegu ulic gen. Kazimierza Pułaskiego i Alei Bohaterów Monte Cassino, przy dworcu PKP Stradom, nazwy Rondo Praw Kobiet.
- Nowa nazwa ma stanowić pewien symbol Częstochowy jako miasta, które wspiera kobiety. Wysiadając z pociągu, podróżni znajdą się w bezpośredniej okolicy Ronda Praw Kobiet, co stworzy im okazję do poznania wartości jakie reprezentuje nasze miasto - twierdzi radny Trzeszkowski.
Rondo przy dworcu PKP Stradom to element inwestycji związanej z budową jednego z trzech w Częstochowie centrów przesiadkowych. Pozostawało bez nazwy, dlatego miasto z tej okazji nie poniesie żadnych kosztów.
Warto przypomnieć, że w 2018 roku Agata Wierny, pełnomocniczka ds. równych szans prezydenta miasta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka, zwróciła się o nazwanie imieniem małżonki Władysława Biegańskiego ulicy, skweru, placu, ronda lub innego miejskiego obiektu. Wtedy w Częstochowskim Roku Kobiet rada miasta jednogłośnie podjęła decyzję, aby rondu przy ul. Drogowców - obok mostu nad Wartą - nadać imię Mieczysławy Biegańskiej - działaczki na rzecz praw kobiet.
Źródło: SLD Częstochowa |