28 lipca w Sądzie Rejonowym w Częstochowie odbył się przetarg na zakup Huty Częstochowy. Spośród dwóch ofert (jedna wpłynęła po terminie) wybrano tę, którą złożyła spółka Sunningwell Steel Polska.
To był już drugi przetarg na zakup Huty Częstochowa. Do pierwszego postępowania, w którym cena wywoławcza wynosiła 250 mln zł, nikt się nie zgłosił. Dlatego obniżono ją o 30 mln zł.
Termin składania ofert w drugim przetargu minął 27 lipca o godz. 14. Do tego czasu wpłynęła tylko oferta spółki spółki Sunningwell Steel Polska. Dzień później, a więc już po terminie swoją ofertę złożyła spółka Corween Investments. Do tego nie wpłaciła wymaganego wadium, które wynosiło 22 mln zł. Mimo to, przedstawiciel oferenta również obecny był w Sądzie Rejonowym w Częstochowie podczas rozstrzygania przetargu. Jeszcze przed otwarciem ofert informował, że spółka daje 2 mln więcej niż cena wywoławcza i proponował wyznaczenie nowego terminu wpłacenia wadium i nowego terminu przetargu.
Syndyk masy upadłościowej Huty Częstochowa Mateusz Bienioszek zapewniał i przedstawił na to niezbędne dokumenty, że przetarg odbył się w sposób prawidłowy. W podobnym tonie wypowiadała się sędzia komisarz Małgorzata Brzózka-Chamala.
Ostatecznie syndyk otworzył dwie koperty. Sunningwell Steel Polska związany z Sunningwell International Polska, czyli dzierżawcą Huty Częstochowa, oferował 220 mln zł, natomiast Corween Investments - 222 mln zł. Ta druga oferta została przez niego odrzucona, ponieważ nie spełniała warunków formalnych przetargu. Sędzia komisarz zatwierdziła ten wybór. Spółka Corween Investments ma 7 dni na zaskarżenie tej decyzji.