fot. PL

- Z informacji, które docierają do Wydziału Edukacji od zaniepokojonych rodziców wynika, iż nauczanie zdalne to „fikcja” – napisał do Śląskiej Kurator Oświaty Urszuli Bauer, zastępca prezydenta Ryszard Stefaniak. - W większości przypadków nauczanie zdalne polega na wysyłaniu dużej ilości maili do uczniów z poleceniami do wykonania. Obowiązek wytłumaczenia poszczególnych zagadnień z nowego działu został nałożony na rodziców.
 
Maile, jak twierdzą rodzice uczniów, wysyłane są w różnych godzinach, niemalże przez cały dzień. Oczywiście sytuacja jest wyjątkowa, nikt nie był na nią przygotowany, trudno się w niej odnaleźć zarówno nauczycielom, rodzicom jak i samym uczniom. Jednak ogólnie panujący w szkołach chaos nie może w takim stopniu wpływać na jakość kształcenia.  
 
Za kwestię dydaktyczne w szkołach odpowiada administracja rządowa, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Kuratorium Oświaty. To kuratorium, realizując politykę oświatową państwa, sprawuje nadzór pedagogiczny nad szkołami.
 
Prezydent Częstochowy liczy na szybką weryfikację zdalnego nauczania na terenie miasta, bo nie może się ono odbywać kosztem uczniów.

Źródło: UM Częstochowy