Częstochowski Raków korzystając z przerwy na mecze reprezentacji, rozegrał w sobotę, 12 października na stadionie przy ul. Limanowskiego sparing z Zagłębiem Sosnowiec. "Czerwono-niebiescy" wygrali 2:0.
fot.PL
Częstochowianie mogli już prowadzić w 4. minucie. Po uderzeniu Jarosława Jacha z rzutu wolnego piłka trafiła w mur. W polu karnym przejął ją Petr Schwarz i trafił w słupek. Kilka minut później dwukrotnie interweniować musiał Jakub Szumski. W 23. minucie Jach pokonał bramkarza gości, ale sędzia odgwizdał spalonego. W 35. minucie gol dla Rakowa padł już prawidłowo. Kamil Piątkowski dośrodkował piłkę w pole karne. Wykorzystał to Rusłan Babenko, który uderzył futbolówkę głową i pokonał z najbliższej odległość golkipera Zagłębia. W pierwszej połowie okazje mieli jeszcze Petr Schwarz i Piotr Malinowski. Do przerwy wynik spotkania nie uległ jednak zmianie.
Raków podwyższył prowadzenie w 55. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował Maciej Domański, piłka spadła na głowę Aleksandara Koleva, który z dwóch metrów skierował ją do siatki. Po stracie drugiej bramki goście ruszyli do ataku i stworzyli sobie kilka sytuacji. Wynik nie uległ jednak zmianie.
Raków Częstochowa - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
Raków: Szumski (46. zawodnik testowany) - Kościelny (60. zawodnik testowany), Jach (60. Kasperkiewicz), Szymonowicz, Piątkowski (60. zawodnik testowany), Sapała (46. Luković), Babenko (46. Domański), Schwarz (46. Nouvier), Malinowski (46. Apolinarski), Szczepański (46. Musiolik), Brown Forbes (46. Kolev)
Źródło: własne, www.rakow.com |