Kolejna inwestycja porządkująca gospodarkę wód opadowych i roztopowych zostanie zrealizowana w Częstochowie. Miasto otrzymał ponad 9 mln zł dofinansowania do budowy odwodnienia w dzielnicy Północ. To trzecia tego typu inwestycja w Częstochowie z udziałem środków zewnętrznych.
fot. UM Częstochowy
- Inwestycja w rejonie ulic Lawendowej, Hiacyntowej i św. Brata Alberta zostanie zrealizowana w ramach programów „Lepsza Komunikacja w Częstochowie” i „Kierunek – przyjazna Częstochowa”, bo dzięki zagospodarowaniu tego terenu będzie bezpieczniej i wygodniej dla tych, którzy mieszkają w tej części dzielnicy Północ - mówi prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. - Trzymamy kciuki, że dzięki temu dobrze, konkretnie odpowiemy na potrzeby mieszkańców, a były one przecież zgłaszane.
Odwodnienie dzielnicy Północ to kolejna inwestycja z dofinansowaniem ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Zadanie znalazło się na 13. miejscu listy rankingowej liczącej 23 pozycje. Kwota dofinansowania wyniesie 9,6 mln zł, a cała inwestycja będzie kosztować 21 mln 575 tys. zł. Zakres prac obejmuje budowę 1400 mb kanalizacji deszczowej, dwóch zbiorników chłonno-odparowujących oraz przebudowę ul. św. Brata Alberta na odcinku od ul. Pileckiego do Makuszyńskiego oraz ul. Lawendowej i Hiacyntowej.
- Po otrzymaniu oficjalnych dokumentów z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska ogłosimy przetarg na wybór wykonawcy - zapowiada Piotr Kurkowski, p.o. dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie. - Zadanie ma duży zakres, dlatego będzie realizowane w tym i przyszłym roku. W jego ramach ulica św. Brata Alberta zyska nową jezdnię, chodniki oraz na całej długości dwukierunkową ścieżkę rowerową o szerokości dwóch metrów. Ulica Lawendowa i Hiacyntowa będą miały nowe, utwardzone jezdnie asfaltowe i jednostronny chodnik dwumetrowy.
To kolejna inwestycja w Częstochowie, która ma zapobiegać podtopieniom i powodziom. W zeszłym roku wybudowano system odwodnienia w dzielnicy Grabówki, w połowie tego roku ma zakończyć się podobne zadanie w dzielnicy Kiedrzyn. Oba zadania kosztowały 38, 5 mln zł, z czego dofinansowanie wyniosło 25 mln zł.
- W Częstochowie problemy staramy się rozwiązywać kompleksowo - zauważa Piotr Grzybowski, naczelnik Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Urzędu Miasta Częstochowy. - Zaczęliśmy od Grabówki i przesuwamy się zgodnie z ruchem wskazówek zegara załatwiając Kiedrzyn, a teraz Północ. To trzecie zadanie z pięciu, bo są jeszcze Wyczerpy (tzw. "grajdołek") i rejon ul. Bugajskiej. Te inwestycje sieciowe są ciężkie do realizacji i bardzo mało spektakularne. Prowadzone są często na peryferiach miast, w polu. To jednak infrastruktura, która niesamowicie poprawia komfort życia ludzi.
Dzięki tym inwestycjom Częstochowa powinna także płacić mniejszy podatek od deszczówki, który został wprowadzony przez rząd PiS. A wszystko dzięki zbiornikom chłonno-odparowującym zatrzymującym wody opadowe w miejscu ich powstania.
Źródło: własne |