W Częstochowie odbędzie się jeszcze jeden nabór do projektu "Słoneczna gmina", dzięki któremu mieszkańcy otrzymają wysokie dofinansowanie do montażu instalacji solarnych, fotowoltaicznych lub pomp ciepła. Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk poinformował we wtorek, 13 marca, że zwolniło się kilkanaście miejsc.
Fot.PL
W ubiegłym roku Częstochowa pozyskała 2,9 mln zł dofinansowania do budowy wartej ok. 4,2 mln zł infrastruktury służącej do produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Powstanie ona 168 gospodarstwach domowych. W 34 gospodarstwach zamontowane zostaną kolektory słoneczne (dofinansowanie do 12 tys. zł netto), w 124 - panele fotowoltaiczne (dofinansowanie do 15 tys. zł netto) i w 10 - pompy ciepła (dofinansowanie do 18 tys. zł netto). Obecnie trwa procedura przetargowa, a całość ma zostać zrealizowana do czerwca 2019 roku.
- W trakcie przygotowań do realizacji projektu część z osób zrezygnowała z udziału w nim, bądź nie miała wszystkich potrzebnych dokumentów. Okazało się, że mamy jedenaście wolnych miejsc na sześć ogniw fotowoltaicznych, czterech solarów i jednej pompy - informuje prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. - Jeżeli jednak tych osób rzeczywiście będzie dużo, przygotujemy dla nich kolejny projekt i będziemy się starać pozyskać środki na ten cel - zapowiada.
Nabór uzupełniający ruszy w czwartek, 15 marca i potrwa do 23 marca. Dokumenty do pobrania będą dostępne od 14 marca na stronach Urzędu Miasta Częstochowy i Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa, a także w wersji papierowej w Biurze Obsługi Interesanta UM Częstochowy przy ul. Śląskiej. Decyduje kolejność zgłoszeń.
- W projekcie nie mogą uczestniczyć osoby, które mają już jakieś instalacje służące do produkcji energii ze źródeł odnawialnych, z przyczyn technicznych, prowadzą działalność gospodarczą lub są zadłużone wobec miasta - przypomina Andrzej Szczerba, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa UM Częstochowy.
O przetargu na projekt i budowę urządzeń służących do produkcji energii ze źródeł odnawialnych na prywatnych posesjach pisaliśmy tutaj.
Źródło: własne |