Śląsk to taki region Polski, który zawsze posiadał bardzo silne przedstawicielstwo w piłkarskiej reprezentacji Polski. Jacy czołowi piłkarze byli z pochodzenia Ślązakami? O tym nieco szerzej w niniejszym tekście. Najlepsza jedenastka Ślązaków w reprezentacji Polski
Wedle encyklopedycznej definicji Śląsk jest krainą geograficzną położoną w Europie Środkowej znajdującą się nie tylko na terytorium Polski, ale także Niemiec oraz Czech. W piłce nożnej te wpływy spoza granic naszego kraju były w przeszłości aż nadto widoczne, ale pomimo to udało nam się wychować wielu znamienitych zawodników pochodzących właśnie z tej części kraju.
Na przestrzeni lat ilość piłkarzy stanowiących o sile reprezentacji Polski w piłce nożnej mocno się wahała. Pośród całej tej grupy można jednak śmiało wyróżnić imponującą jedenastkę. Bez przynajmniej paru graczy ze wszystkich wymienionych nie byłoby największych sukcesów w całej dotychczasowej historii kadry narodowej. O kim dokładnie mowa? Szczegóły poniżej.
Edward Szymkowiak
Śląsk wypuścił na świat paru naprawdę solidnych bramkarzy. Jednym z nich był zdecydowanie Edward Szymkowiak. W karierze klubowej pięciokrotny mistrz kraju w barwach trzech różnych zespołów (Ruchu Chorzów, Legii Warszawa oraz Polonii Bytom). W reprezentacji uczestnik legendarnego meczu ze ZSRR w 1957 roku na Stadionie Śląskim. Według opinii ekspertów obserwujących Szymkowiaka w akcji, gdyby jego żywot przypadał na czasy współczesne, to topowe kluby piłkarskie na świecie witałyby go z pewnością z otwartymi rękoma.
Zygmunt Anczok
Czy będąc zawodnikiem prawonożnym, można według niektórych zyskać miano najlepszego lewego obrońcy w historii reprezentacji Polski? Przykład Zygmunta Anczoka pokazuje, że jak najbardziej tak. Ten znakomity defensor podobnie zresztą jak i wielu jego kolegów po fachu ze Śląska praktycznie całą swoją profesjonalną karierę spędził w "małej ojczyźnie". W barwach Polonii Bytom oraz Górnika Zabrze Anczok rozegrał grubo ponad 200 meczów w ekstraklasie. Gdyby nie liczne kontuzje, to oprócz złotego medalu olimpijskiego na jego koncie byłoby z pewnością wiele innych równie dużych sukcesów.
Jerzy Gorgoń
Wychowanek MGKS Mikulczyce w swojej kilkunastoletniej przygodzie z piłką nożną seniorską bronił barw jedynie dwóch klubów – Górnika Zabrze oraz St. Gallen. Koszulkę Żaboli przywdziewał ponad 200 razy. Z reprezentacją Polski zdołał wywalczyć złoto na IO w Monachium, srebro na olimpiadzie w Montrealu oraz brąz podczas mundialu w RFN. W 2019 roku Polski Związek Piłki Nożnej umieścił Gorgonia tzw. jedenastce stulecia. Rzecz jasna na jego nominalnej pozycji tj. środku obrony.
Kamil Glik
Tam, gdzie niektórzy bali się wsadzić nogę, on wsadzał głowę. Uczestnik Mistrzostw Europy w 2016 oraz 2020 roku, a także Mistrzostw Świata rozgrywanych w 2018 oraz 2022. To tylko początek bardzo długiej listy sportowych sukcesów Kamila Glika. Gdyby ktoś powiedział w początkowych latach XXI wieku, że kilkunastoletni wątły młodzieniec z Jastrzębia-Zdroju będzie niebawem grywał z najlepszych ligach świata, to zapewne większość popukałaby się w głowę. Jego sportowa historia to jednak idealny przykład, że ciężką pracą można osiągnąć wszystko.
Łukasz Piszczek
W Czechowicach-Dziedzicach 3 czerwca 1985 roku na świat przyszedł Łukasz Piszczek. Popularny "Piszczu" przez wielu jest określany najlepszym prawym obrońcą w całej historii reprezentacji Polski. Co ciekawe jego pierwsze kroki na boisku piłkarskim wcale nie wiązały się z grą w formacji obronnej, ale występami w linii ataku. W narodowych barwach wystąpił 66-krotnie. Udało mu się zdobyć podczas tych spotkań dokładni 3 gole.
Gerard Cieślik
Przydomek "Mały Niebieski Łącznik" nie przylgnął do Gerarda Cieślika przypadkiem. Rodowity chorzowianin nie należał bowiem do najwyższych, gdyż według oficjalnych źródeł mierzy raptem 163 cm. O ile więc wzrost nie należał do jego mocnych stron, o tyle skuteczność pod bramką rywali już zdecydowanie tak. Wychowanek Ruchu Chorzów wybiegał na boisko jako piłkarz reprezentacji Polski w 45 starciach. Pokonał przy tym golkiperów drużyn przeciwnych aż 27 razy!
Henryk Kasperczak
Gdyby Kasperczak grał w piłkę nożną w teraźniejszych czasach, to zapewne niejednokrotnie określano by go "Polskim Tonim Kroosem". Nikt w czasach świetności wychowanka Stali Zabrze nie miał bowiem w naszym kraju lepiej ułożonej nogi od samego pana Henryka. Jeden z trzech Polaków obok Pawła Janasa oraz Adama Nawałki, którzy mieli sposobność wystąpienia na mundialu zarówno w charakterze piłkarza, jak i trenera. Mała różnica polega jedynie na tym, że Kasperczak wziął udział w mistrzostwach jako...szkoleniowiec reprezentacji Tunezji.
Jakub Błaszczykowski
Niewykluczone, że to właśnie mocny śląski charakter pozwolił Kubie Błaszczykowskiemu wspiąć się niemal na sam szczyt światowego futbolu. "Błaszczu" od 2011 do 2014 dzierżył opaskę kapitana kadry narodowej. W całej karierze udało mu się uzbierać dokładnie 109 występów z orzełkiem na piersi.
Włodzimierz Lubański
Wielce prawdopodobne, że nie byłoby złotego medalu dla reprezentacji olimpijskiej w 1972 roku, gdyby nie bardzo dobra postawa Włodzimierza Lubańskiego. Rodowity gliwiczanin miewał w całej swojej karierze lepsze i nieco gorsze momenty, jednak tych pierwszych było zdecydowanie więcej. Do dnia dzisiejszego może pochwalić się mianem najmłodszego strzelca w historii polskiej reprezentacji. Premierowe trafienie w narodowych barwach zdobył mając dokładnie 16 lat i 188 dni.
Ernest Pohl
Górnik Zabrze w latach 1957-1967 aż ośmiokrotnie sięgał po mistrzostwo Polski w piłce nożnej. Ogromny wkład w te sukcesy miał Ernest Pohl. Gracz urodzony w Rudzie Śląskiej odgrywał także w tamtych latach jedną z kluczowych ról w kadrze narodowej. Zwykle był jej podstawowym zawodnikiem. W 45 rozegranych pojedynkach zaliczył aż 39 trafień.
Ernest Wilimowski
W historii polskiej piłki nożnej tylko jeden zawodnik bronił zarówno barw seniorskiej reprezentacji Polski, jak i Niemiec. Był to oczywiście Ernest Wilimowski. "Ezi" do czasu wybuchu II Wojny Światowej występował w Biało-czerwonej koszulce. Później zdecydował się podjąć kontrowersyjną decyzję o grze dla III Rzeszy. W obu tych drużynach był absolutnie wiodącą postacią.
Przedstawiciele Śląska w reprezentacji Polski - najnowsze dane
Wymiana pokoleniowa w naszej reprezentacji trwa w najlepsze, ale odsetek piłkarzy urodzonych na Śląsku wcale nie maleje. W kadrze na ostatnią wielką imprezę tj. Euro 2024 znalazło się dokładnie czterech rodowitych Ślązaków. Mowa tu o Łukaszu Skorupskim pochodzącym z Zabrza, Jakubie Kiwiorze urodzonym w Tychach, Bartoszu Sliszu z Rybnika oraz Michale Skórasiu znanym wielu z gry w Lechu Poznań, ale wywodzącym się z Jastrzębia-Zdroju.
Co ciekawe sam aktualny selekcjoner reprezentacji Polski pan Michał Probierz także ma korzenie na Śląsku, a dokładnie w Bytomiu. Nie liczę jednak na to, że z racji wywodzenia się ze Śląska będzie faworyzował rdzennych Ślązaków. Kluczem do doboru zawodników powinna być tylko i wyłącznie ich aktualna forma. Tak było w przeszłości i oby nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Jesteś ciekawy jakie szanse w kolejnych meczach mają drużyny ze Śląska? Sprawdź aktualne kursy z obstawianie-meczy.net.
Pamiętaj żeby obstawiać trzeba mieć ukończone 18 lat. Hazard może prowadzić do uzależnienia i strat finansowych. Gra u bukmacherów bez zezwoleń jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi. Graj legalnie i odpowiedzialnie!
Źródło: materiał prasowy |