fot.PL

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Okręgu Częstochowskiego eksploatuje w sumie pięć głównych ujęć i kilkanaście pomocniczych. To w dzielnicy Mirów jest podstawowe dla Częstochowy i regionu. - Jego udział w całości produkowanej wody przez nasze przedsiębiorstwo wynosi ponad 43 proc. - podają Wodociągi Częstochowskie.

Ujęcie "Mirów" posiada także unikalny system ozonowania, który jest jednym z pierwszych w Polsce, bo funkcjonuje od 23 stycznia 1968 roku. Dzięki niemu woda jest zdrowa, bezpieczna i jak najbardziej nadająca się do spożycia.

- Unikalność spowodowana jest układem mieszania ozonu z wodą. Zbiornik kontaktowy, który ma pojemność ponad 360 m3 wspomaga dezynfekcję, ale też w pewnym sensie neutralizację pewnych zanieczyszczeń napływających nadal z dawnych czasów eksploatacji Huty Częstochowa - wyjaśniają Wodociągi Częstochowie.

Decyzja o wybudowaniu ujęcia "Mirów" zapadła w latach 50. ubiegłego wieku, po tym jak okazało się, że zapotrzebowanie na wodę dla miasta Częstochowy znacznie się zwiększyło. Ostatecznie zostało oddane do eksploatacji w 1955 roku. Okres industrializacji powojennej, który na pierwszym miejscu stawiał odbudowę kraju i myśl inżyniersko-produkcyjną, a nie środowisko odcisnął jednak swoje piętno na jakości wody dostarczanej przez ujęcie "Mirów". Problem polegał na tym, że do jej dezynfekcji stosowano wówczas chlor, a występujące fenole tworzyły tzw. chlorofenole nadające wodzie kierowanej do odbiorcy dość nieprzyjemny zapach. Cała sprawa trafiła pod obrady ówczesnej Rady Miasta Częstochowy. W efekcie dyrekcja Wodociągów Częstochowskich została zobowiązana do rozwiązania problemu w trybie pilnym. Wówczas podjęto decyzję o zastosowaniu ozonu do dezynfekcji wody. W ten sposób 23 stycznia 1968 roku w ujęciu "Mirów" zaczął funkcjonować system ozonowania wody oparty o generatory ozonu węgierskiego producenta Vilati. W zasadniczej części zbiornik kontaktowy z opatentowanym układem mieszania funkcjonuje do dziś.

W 1974 roku w ujęciu "Mirów" zastosowano generatory francuskiej firmy Trailigaz, które były bardziej niezawodne i służyły bez większych awarii przez następne 36 lat. W 2010 roku wdrożono nowy system ozonowania wody od polskiej firmy Wofil.

- Ozon jest bardzo dobrym utleniaczem, perfekcyjnie dezaktywuje wszelkie wirusy, bakterie, ale też w jakimś sensie poprzez utlenianie neutralizuje do właściwych poziomów resztki zanieczyszczeń emigrujących z terenów Huty Częstochowa. W związku z tym w ujęciu "Mirów" nie są wymagane procesy uzdatniania wody - tłumaczą Wodociągi Częstochowskie. - Potwierdzają to badania sanepidu zarówno na terenie obiektu, czyli wody wychodzącej w sieć, ale również dla odbiorców przez nas zasilanych.

Ujęcie "Mirów" czeka w przyszłości kolejna modernizacja. Gotowa jest już koncepcja budowy wanny, w której będą zagłębione układy pompowe funkcjonujące za pomocą specjalnych urządzeń sterujących ich silnikami. Głównym założeniem jest minimalizacja zużycia energii elektrycznej. A skoro o niej mowa, ciekawostką historyczną w ujęciu "Mirów" jest wyprodukowany w latach 60. ubiegłego wieku okrętowy spalinowy agregat prądotwórczy firmy „Cegielski”, który pozwala w sytuacjach kryzysowych (np. w przypadku braku dopływu energii elektrycznej) na podtrzymanie pracy i zachowanie ciągłości dostawy wody do odbiorców.

Ujęcie "Mirów" ma olbrzymi wkład w produkcję wody dla odbiorców Wodociągów Częstochowskich. Rocznie produkuje jej 8,5 mln m3. Drugie tyle jest udziałem aż 17 pozostałych stacji.

Ujęcie zaopatruje odbiorców w dzielnicach Częstochowy: Mirów, Zawodzie, Raków, Sabinów, Brzeziny, Bór, Bór Wypalanki, Ostatni Grosz, Dąbie, Stare Miasto, I Al. NMP oraz Śródmieście rejon ul.ul. Kościuszki i Wolności. Tysiąclecie pomiędzy ul. ul. Armii Krajowej, Kiedrzyńską, Wodzickiego i Dekabrystów, oraz miejscowości: Wrzosowa, Poczesna, Słowik, Korwinów, Nowa Wieś, Borek, Konopiska, Wygoda, Wąsosz, Łaziec i Pałysz, Huta Stara A i B, Młynek, Mazury i Michałów.

Źródło: Wodociągi Częstochowskie